W związku z tym, pierwszy wariant był taki, że będzie jeden tort chałwowo-bezowy. Ale w trakcie przygotowania do składania stwierdziłam, że torty będą dwa. I tak dziś przedstawiam Wam pierwszy - TORT CHAŁWOWY.
Tort chałwowy
podkład :
- 240 g czekolady
- 120g masła
- 140g cukru
- 4 jajka
- 2 łyżeczki mleka
- 6 czubatych łyżek mąki
krem:
- 500 g masła
- 4 jajka (białka + żółtka)
- 1 szkl. cukru pudru
- 4 łyżki mocnej kawy lub likieru kawowego
- 550 g chałwy (+ 100-150 g do ozdoby)
- dżem porzeczkowy
Tu wykorzystałam przepis na Gataeau au chocolat, który znajdziecie tutaj. Ja upiekłam 2 blaty w dwóch podejściach, ale można upiec całość hurtem i potem przekroić.
Czekoladę roztapiamy w naczyniu zanurzonym w kąpieli wodnej. Oddzielamy białka od żółtek i białka ubijamy na pianę. Mieszamy mąkę z żółtkiem, mlekiem, masłem oraz cukrem. Roztopioną czekoladę krótko mieszamy, aż jej konsystencja stanie się jednorodna i dodajemy ją do przygotowanej masy żółtkowej, ciągle mieszając. Na końcu łączymy z pianą z białek. Tortownicę przed przełożeniem ciasta przepłukujemy gorącą wodą i delikatnie natłuszczamy. Pieczemy w temp. 180 st przez ok. 45 minut.
W roli podkładu równie dobrze sprawdzi się także biszkopt czekoladowy z tego przepisu.
Masło ucieramy na puszystą masę. Białka ubijamy na sztywno i pod koniec ubijania dodajemy stopniowo cukier. Następnie dodajemy kawę lub likier oraz pokruszoną chałwę.
Biszkopt dzielimy na 3 blaty i pierwszy smarujemy dżemem i kremem. Następnie układamy drugi i również smarujemy kremem. Układamy trzeci blat i smarujemy wierzch oraz boki tortu. Dekorujemy chałwą według uznania.
Kremy chałwowe są najlepsze ! Niebo w gębie ;)
OdpowiedzUsuńAleż słodkości pyszności!!! Aż chce się jeść... i jeść... i jeść...
OdpowiedzUsuń