Od moich urodzin minęło trochę czasu. Jednak dopiero niedawno wróciłam na dobre do blogosfery i dopracowałam tego posta. Robienie tarty było przewidziane jako jeden element przyjęcia niespodzianki.
Wiedziałam wprawdzie, gdzie jedziemy, ale byłam przekonana, że Ten Dzień zakończy się jakimś tam ciastkiem z cukierni i gorzką herbatą, względnie dla innych kawą z dużą ilością mleka (robioną oczywiście moimi rękami, bo taka smaczniejsza ;)). Jakież było moje zaskoczenie, kiedy po przyjeździe na miejsce, na stole wylądowały potrzebne składniki. A jako że pieczenie to jedna z moich ulubionych czynności, wzięłam się z chęcią za robotę. I oto co powstało.
Tarta na wytrawnie
- 200 g mąki
- 100 g masła
- 1 jajko
- szczypta soli
- mały brokuł
- pół cebuli
- 2 małe papryki czerwone
- żółtego sera
- 2 jajka
- 250 g śmietany
- pół pęczka szczypiorku
- kilka gałązek pietruszki
Z mąki, masła i jajka ze szczyptą soli zagniatamy kruche ciasto. Gdy już to zrobimy, wkładamy je do lodówki w woreczku foliowym. Następnie, po około godzinie wyklejamy formę do tarty, przykrywamy papierem do pieczenia, który obciążamy, aby zbytnio nie wyrosło. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na około 20-30 minut - do momentu, aż się zarumieni. Ściągamy papier i zostawiamy do przestygnięcia.
Warzywa myjemy i kroimy. Ser ścieramy na tarce o grubych oczkach łączymy z roztrzepanym jajkiem i śmietaną. Warzywa rozkładamy na podpieczonym spodzie i zalewamy przygotowaną masą jajeczno-serową. Ponownie zapiekamy przez kolejne 20-30 minut. Na koniec posypujemy posiekanym szczypiorkiem.
Bardzo apetyczna tarta i zdrowa :)
OdpowiedzUsuńMmm zrobiłaś mi smaka! Coś tak czuję, że dzisiaj będę ją mieć na obiad
OdpowiedzUsuń