We czwartek odbył się u nas grill. Oprócz całej masy mięsnego wypełnienia grillowego menu na stole zagościły ziemniaczki Witalika. Na samo wspomnienie robi mi się błogo na serduchu. Z racji, że pomysł wyszedł spontanicznie w przepisie brak jest konkretnych ilości.
Ziemniaczki a'la Witalik
- ziemniaki
- boczek
- Vegeta Natur do dań z ziemniaków
- kilka ząbków czosnku
- suszone pomidory w oleju
- oliwa
Ważne, aby ziemniaki były z odmiany nadającej się do pieczenia na grillu, czyli raczej mączyste.
Ziemniaki myjemy szczoteczką. Kroimy ziemniaki na pół i kładziemy na tacce do grillowania. Na każdej połówce układamy cienko pokrojone plasterki boczku, wielkością dopasowane do rozmiaru ziemniaków. Posypujemy przyprawą i na każdy kładziemy odrobinę (drobno pokrojonego lub przeciśniętego przez praskę) czosnku. Na części lub na wszystkich kładziemy po suszonym pomidorku i skrapiamy czystą oliwą lub olejem od pomidorków. Owijamy tackę z ziemniakami folią aluminiową, umieszczamy na grillu i cierpliwie czekamy, aż będą gotowe.
Efekt końcowy wart jest czekania...
Thanks for a marveelous posting! I really enjoyed reading it, you will be
OdpowiedzUsuńa great author. I will make certain to bookmark your blog and may come back someday.
I want to encourage that you continue your great job,
hage a nice day!
Lecę na te ziemniaczki:D
OdpowiedzUsuń